chlebek Grażynkowy
Otrzymałam od siostry poniższy przepis na chlebek i zaczyn-i chociaż wydawał mi się on mało zachęcający , odziwo ładnie pachniał drożdżowo,czego brakowało mi przy zakwasie własnej produkcji,który często wspomagam odrobiną drożdży.No to zabrałam się za pieczenie chlebka.I zaskoczyło mnie ładne jego wyrastanie ,na samym zakwasie w ciepełku domowym.
Czyli tak: (proporcje na 2 chlebki,ja zrobiłam jeden,z połowy składników )
- 1 kg mąki pszennej (u mnie mieszana razowa i biała)
- 5 łyżek zakwasu siostrzanego
- 3/4 szklanki otrąb mieszanych (pszenno-żytnich)
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 3/4 szklanki siemienia lnianego
- 3/4 szklanki słonecznika
- 1/2 szklanki oleju
- 4 szklanki ciepłej wody
- 3 łyżeczki soli
Wykonanie:
Wszystkie składniki wymieszać.
Odłożyć 5 łyżek zaczynu (do lodówki na 5-10 dni,do następnego chlebka).
Wyrobiłam ciasto hakiem.Przełożyłam ciasto do keksówki dobrze natłuszczonej (u mnie smalcem i posypanej otrębami).
Chlebek odstawiamy na ok.12 godzin,pod przykryciem foliowym,do wyrośnięcia (u mnie wystarczyło 10 godzin).
Ciasto wyrastało w tej samej formie co pieczenie,nie ruszamy przy wyrastaniu.
Przed włożeniem chlebka do nagrzanego piekarnika,posypałam po wierzchu kminkiem,i zrosiłam wodą.
Pieczenie w 200 stopniach dobrą godzinę .Ja pod koniec pieczenia,wyciągnęłam dobrze podpieczony już chlebek, i ostatni kwadrans dopiekałam go bez formy,na kratce,wtedy ma ładnie chrupiącą skórkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).