sobota, 20 lipca 2013

przetwory różane-cukier różany,czy konfitura różana?


Lubię róże....wszystko co z nimi jest związane:)


 Ich barwy w ogrodzie,mydełka o ich zapachu i wody różane, wystrój wnętrza z różanymi akcentami , filiżanki z różanymi motywami-pachnące aromatem świeżej kawki,
a szczególnie zapamiętany smak z dzieciństwa, to pączki z konfiturą różaną. Najpierw wyprawy z mamą w teren i zbieranie płatków dzikiej  róży. Pewnie nie zawsze zbyt chętnie, bo wtedy były inne pomysły w głowie. Potem jej przebieranie, ucieranie w makutrze z cukrem. Dzisiaj zachwycam się konfiturami różanymi...... i cukrem różanym, dodając go: do herbaty, do ciast, deserów....nie pogardzę też różanymi nalewkami. 



Lubię po prostu kiedy różami pachnie dom i ogród.. pamietając stale o smaku maminej konfitury różanej, dzisiaj decyduję się jednak na przygotowanie cukru różanego... 







Poniżej kilka informacji o odmianach róż , zebranych z pomocą Wikipedii,najczęściej wykorzystywanych do domowych przetworów....
  • róża stulistna (rosa centyfolia)...nazywana też różą cukrową
  • róża pomarszczona (rosa rugosa)...nazywana też różą fałdzistolistną, różą japońską.
  • dzika róża (rosa canina) nazywana też:polną,psią,szypszyną.




Przeglądając różaną spiżarnię Charlloty natrafiłam na cukier różany.

Posiadając w zasięgu płatki różane,wykorzystałam je w mojej kuchni,lekko modyfikując przepis.Użyłam grubego cukru trzcinowego,a płatki pozostawiłam w drobnych kawałeczkach,bo do grubego kryształu ,wydaje mi się ,to połączenie dobrze komponować.Z racji tego ,że nie były zbierane z ekologicznych przestrzeni,musiałam je poddać myciu.Dla zachowania koloru,skropiłam moje płatki odrobiną soku z cytryny.
Gdy zdecydujemy się po wysuszeniu cukru,poddać go dodatkowemu mieleniu,musimy liczyć się,że straci nieco kolor (będzie bardziej w kolorze bladego różu).



 aromatyczny cukier różany


 składniki:
  •  2 duże garści oczyszczonych płatków (u mnie róży pomarszczonej)
  •  2 szklanki cukru trzcinowego (gruby kryształ) 
  •  dodatkowo:łyżka cytryny
wykonanie:

Oczyszczone płatki różane (zaleca się też usunięcie białych końcówek-mogą dawać gorzki posmak,ale ja tego nie zrobiłam), rozcieramy blenderem ,lub w moździerzu ,lub siekamy (jak u mnie)... na drobne kawałeczki.Pamiętając jednak,że płatki muszą być suche do rozdrobnienia.
Przekładamy do cukru i dokładnie mieszamy, rozcierając całość drewnianą łyżką,przekładamy do płaskiego pojemnika plastikowego,skrapiamy sokiem z cytryny.

Kiedy cukier się zabarwi (pozostawiłam tak przygotowane na noc), przesypujemy na tacę lub drewnianą deskę (u mnie wyłożoną papierem do pieczenia), przykrywamy bawełnianą ściereczką i pozostawiamy do wysuszenia. Może to potrwać do kilku dni,kiedy suszymy w warunkach mieszkalnych.
Gotowy cukier przekładamy do szczelnie zamkniętego pojemnika,przechowujemy w suchych warunkach.

Oczywiście,kto woli bardziej miałki cukier,to wysuszony można poddać też mieleniu ,ale wtedy zyskuje jaśniejszą barwę....

Cukier wykorzystujemy:do herbaty,aromatyzowania ciast i ciasteczek,deserów....

Uwagi Charlloty: Jeżeli najpierw ususzymy płatki i dopiero po ich roztarciu dodamy do cukru, to uzyskamy delikatniej pachnący , prawie biały dodatek do wypieków.Natomiast jeżeli chcemy aromatyzować słodzik w sypkiej postaci, to płatki po oczyszczeniu suszymy, rozcieramy i łączymy ze słodzikiem. Naczynie zamykamy na okres dwóch tygodni. Po tym czasie jeżeli przeszkadzają nam drobinki płatków, to cukier przesiewamy przez drobne sitko. Aromat róży utrzymuje się przez okres 6 miesięcy.


Inne pomysły na domowe cukry:





4 komentarze:

  1. Różany cukier? Intrygujący! I na pewno smaczny :-) W moim ogrodzie rośnie róża, trzeba będzie skorzystać :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja, jakoś u mnie w pobliżu nie zauważyłam odpowiednich róż, może muszę wybrać się gdzieś dalej w teren, bo też przydałoby mi się takie cudo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje,też zebrałam zupełnie spontanicznie,przy okazji spaceru ;).
      Właściwie z już przekwitającego krzaka,ale na słoiczek jeszcze wystarczyło.

      Usuń

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).