wtorek, 2 sierpnia 2011

pizza razowa....z porem i salami




Dla dzieciaków prawdziwy raj smakowy, u nas siostra od razu dwie duże blachy jej robi .
Wprawdzie dzieciaki , w gościnie u cioteczki rozpoznają, że ciasto ma jakby inny smak, na razowej mące, ale i tak wcinają duże kawałki pizzy , aż się uszy trzęsą....bo kto nie lubi domowej pizzy ?.

pizza razowa.... z porem i salami

składniki na ciasto:
  • mąka razowa (2 szklanki)
  • mąka krupczatka (pół szklanki)
  • pół kostki drożdży (50 g)
  • 1 jajko
  • woda ciepła,ale nie gorąca (ok. szklanki)
  • szczypta  soli
  • łyżeczka cukru trzcinowego
  • łyżka oliwy 

nadzienie:


  • żółty ser
  • oregano 
  • salami
  • por 


przygotowanie:

Drożdże rozrobić z cukrem, wodą, odrobiną mąki, pozostawić do wyrośnięcia. Następnie wyrobić ciasto dodając przesianą mąkę , roztrzepane jajko, sól, pod koniec wyrabiania oliwę. Następnie rozwałkowane ciasto ułożyć na blasze ,wyłożonej papierem do pieczenia, udekorować salami i podsmażonym na maśle porem. Na wierzch położyć plastry  żółtego sera, posypać oregano. Piec w dobrze nagrzanym piekarniku koło pół godziny.





3 komentarze:

  1. Ech ta pizza...Mnie gubi zajadanie się właśnie pizzą ostatnio :-(
    Od dłuższego czasu eksperymentowałam z proporcjami na ciasto i znalazłam swój przepis niezawodny i niego się trzymam. Wcześniej piekłam na blaszce, ale ponad rok temu dorobiłam się kamienia do pizzy i od tamtej pory piekę wyłącznie na nim. I nie ma porównania. Na blaszce ciasto się zaparza i pizza z nazwy tylko zostaje pizzą, chociaż w smaku na pewno nie traci.
    Wczoraj Basiu miałam wstawić moją pizzę na bloga, ale w końcu czasu nie stało. Jak widzę, mamy te same koncepty. Super.
    Oj głodna się zrobiłam a od dzisiaj szlaban na pizzę!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  2. A blaty na pizzę oczywiście robię razowe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dla siebie rzadko pizzę robię,ale jak siostrzeńcy zjadą,to musowo musi być.
    Siostra korzysta zatem z mojej szuflady (ze zdrową żywnością),w ramach nowości kulinarnych ;).

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).