- pęczek młodej botwinki (liście z korzeniem)
- młoda włoszczyzna ( marchewka, pietruszka , kawałeczek selera,cebula w całości)
- jajka na twardo – po 1 do talerza
- ziemniak
- przyprawy:sól,pieprz,liść laurowy,sok z cytryny lub odrobina octu winnego z cytryną,zielenina do wyboru:pietruszka,koperek,czosnek niedźwiedzi
- litr wody
- opcjonalnie odrobina gotowego barszczu,gdy mamy malusie buraczki z nowalijek.
Włoszczyznę myjemy,kroimy drobno,poza cebulą,którą daję w całości,a po ugotowaniu wybieram.Podobnie ziemniak,myjemy,obieramy,kroimy w drobną kostkę.
Botwinkę i buraczki dokładnie myjemy,kroimy też drobno.
Wszystkie składniki wkładamy do garnka, zalewamy wodą ,gotujemy koło kwadransa.
Pod koniec gotowania dodaję liść laurowy,doprawiam do smaku ,dodaję zieleninę,a cebulę wybieram .
Gotową botwinkę podajemy z ugotowanymi jajkami,pokrojonymi na drobno lub w ćwiartki,opcjonalnie ozdabiamy keksem ze śmietany.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).