czwartek, 15 sierpnia 2013

dzień bez pszenicy- wege ciąg dalszy

Dzisiaj święto zbiorów,plonów ludzkich rąk,a u mnie w kuchni dzień ekologicznego smakowania .

Dieta bezglutenowa,to często konieczność,dla osób dotkniętych chorobą trzewną....,stosowanie jej ,to  walka nie tylko o zdrowie,ale o życie.

Dieta wegetariańska i wegańska ,to proces,do którego się dojrzewa z wyboru ,tak przynajmniej twierdzą wegetarianie z mojego otoczenia,chociaż znam pojedyncze osoby,które dokonały takiego wyboru ze względów zdrowotnych,i nie mam tu na myśli walki z nadwagą jedynie.

Dzisiaj dalsze połączenie " wege" i "bezglutenu".....a wiecie czego najbardziej mi brakuje,osobie mięsożernej?.......smaku i  zapachu prawdziwego wiejskiego  chleba ;).
napój domowy o zapachu mięty

Jadłam wiele dań wegetariańskich i bezglutenowych,naprawdę smacznych,fantazyjnych kulinarnie.....ale nie było większej tęsknoty za nimi,od tej  za ciepłym wiejskim chlebem,wypiekanym w prawdziwych piecach chlebowych,które pamiętam jeszcze z dzieciństwa.......ale i tak ,coraz częściej rezygnuję z pszennego chleba,na rzecz "kaszowych "śniadań,bo są bardziej wartościowe i zaspokajają głód na dłuższą chwilę...

Dzisiejsze menu proste,w wykonaniu ......ale mam nadzieję,że pomimo to głodna chodzić nie będę .....skomponowane,w ramach akcji "menu bez pszenicy"....trwającej na durszlaku.... ;).
Z naciskiem na wybór produktów,po które na co dzień mniej sięgamy ,choćby mleko, inne niż krowie,czy kozie,naturalne słodziki np.syrop z agawy,jaglanka w formie chlebka,pierożki owocowe,na innej mące niż pszenna.....zapraszam do poznawania nowych smaków...
Inne propozycje:" dzień bez pszenicy-akcja"," dzień bez pszenicy-bezglutenowy".


Śniadanko:  
płatki kukurydziane ....z mlekiem jakie lubimy najbardziej



......danie zapewne znane większości z nas....mogę tylko polecić do wyboru mleko,którego smaku może jeszcze nie znacie.....zatem co kto lubi co kto woli- (źródło-zobacz tutaj )... ;)

























2-gie śniadanie ....garść owoców jakie lubimy lub koktajl 


składniki: 
(2 banany dojrzałe,garść jeżyn,jagody w słoiczku przetworzone,maślanka....
miksujemy i gotowe)



obiad- danie I -zupa porowo-brokułowa


Jedni wolą obiady na słodko,inni bardziej wytrawne....ja dzisiaj proponuję połączenie obu smaków.
Najpierw zupa brokułowo-porowa,w formie kremu,a na deser pierożki jagodowe....

Składniki: na 3-4 porcje zupy
  • duży por,pół brokuła,2 litry wody,cebula czosnkowa,2 plastry żółtego sera.
  • przyprawy:sól,czosnek.zielenina(koperek lub pietruszka)
  • 2 bulionetki warzywne bez konserwantów, lub bulion domowy,na włoszczyźnie.
  • dodatkowo:2-3 ziemniaki lub woreczek ryżu,kilka łyżek śmietany

Wykonanie:


Warzywa myjemy,kroimy w kawałki,gotujemy w bulionie,koło kwadransa.

Podgotowane warzywa,odcedzamy z bulionu,miksujemy blenderem,z pokrojonym żółtym serem.

Następnie dodajemy zpowrotem do bulionu,doprawiamy do smaku przyprawami i zieleniną,gotujemy kilka minut.

Gotową zupę podajemy z ziemniakami lub ryżem,dodajemy odrobinę śmietany.

obiad- danie II -ie  pierogi z jagodami






....kto nie lubi pierożków,szczególnie w sezonie jagodowym?

Zatem trudno się dziwić,że miłośnicy ich,nawet na diecie poszukują takich rozwiązań składnikowych,które pozwolą smakować ich na wszelkie sposoby.Zatem i ja odnalazłam przepis,na pierogi bezglutenowe  (źródło -zobacz tutaj ).

Składniki: na ciasto 
dodatkowo:odrobina masła,śmietana ,cukier (u mnie cukier różany)

Wykonanie:


Mąkę przesiać przez sito,utworzyć gniazdo,wlewać ciepłą wodę,zagnieść ciasto,by było kleiste,do ciasta dodać stopniowo pozostałe składniki.
Gotowe ciasto zawijamy w woreczek foliowy,by zachowało elastyczność,przyciskamy  ciężkim półmiskiem,ciasto dzielimy na kilka części,wałkujemy na cienkie płaty,wykrawamy szklanką koła i wkładamy jagody,obtoczone w mące,by nie puściły zbytnio soku.
Lepimy pierożki,gotujemy na wrzątku kilka chwil,aż wypłyną na wierzch, gotowe pierogi,odcedzamy z wody,dodajemy masło,by się nie kleiły,podajemy ze śmietaną i cukrem.  

podwieczorek...smakołyki ryżowe z masą krówkową
....do kawusi i nie tylko




Pewnie zbytnio nikogo,tym pomysłem nie zaskoczę,bo to znane smaki dzieciństwa....które pamiętamy ,ale czasem na długo ich wykonanie odkładamy....
Zatem może warto odświeżyć,prostotę domowych rozwiązań, a jednak smacznych i miłych dla podniebienia....zamiast sięgać  po sklepowe gotowce,napakowane dużą ilością cukru i konserwantów,a tak przynajmniej wiemy co jemy ...

składniki:
  • paczka ryży preparowanego (90 g)
  • pół kostki masła
  • łyżka syropu z agawy
  • tabliczka gorzkiej czekolady (100 g)
  • krówki -mała paczka (ok.20 sztuk krówek ciągliwych)
Wykonanie:

Krówki rozpuszczamy w kąpieli wodnej,z masłem,syropem z agawy,czekoladą.

Do lekko przestudzonej,ale jeszcze ciepłej masy dodajemy ryż preparowany i formujemy kulki,szyszki lub blok.....pozostawiamy do zastygnięcia w lodówce....i gotowe.

....a może ktoś woli coś lżejszego ;)
sałatka warzywno-owocowa



Kolacja-chlebki/placuszki  bezglutenowe....



Chlebki/placuszki.... jaglano-ryżowe (źródło-zobacz tu)..... minimalnie zmodyfikowane.Zamiast otrębów pszennych dałam prażone ziarna słonecznika i trochę mąki z amarantusa.....i tutaj akurat zamiana placuszkom wyszła na dobre ;).

Wolę te pieczone z patelni,na oleju (łatwiej dostosować wg upodobań,stopień ich podpieczenia)....niż pieczone w piekarniku,ale to sprawa gustu zapewne....spróbujcie sami.

Składniki:
  • szklanka kaszy jaglanej
  • szklanka ryżu białego lub brązowego
  • 5 szklanek wody
  • garść słonecznika prażonego na patelni
  • 2 łyzki oleuj ryżowego+ do smażenia
  • 2 łyżki mąki z amarantusa
  • przyprawy:sól morska,odrobina pieprzu
  • zioła:suszone oregano
Wykonanie:


Kaszę łączymy z ryżem,opłukujemy w wodzie.
Chyba że gotujemy ryż brązowy,który gotuje się dłużej,to najpierw gotuję ryż (5-7 minut),potem dodaję kaszę jaglaną.

Gotujemy w osolonym wrzątku,pod przykryciem,około kwadransa,aż woda całkowicie wchłonie zawartość kaszy i ryżu.Pozostawiamy pod przykryciem,do ostudzenia na ok.pół godzinki.

Następnie dodajemy przyprawy,prażony słonecznik ,mąkę,oregano...lepimy chlebki/placuszki,wielkości jaka nam pasuje.

Smażymy na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju.....czas smażenia w zależności, czy lubimy bardziej spieczone ,czy mniej -kilka minut.
sałatka letnia

Chlebki/placuszki podpieczone smakują w formie przystawki same lub z odrobiną ulubionego sosu,ale można podawać je też jako danie główne np.z leczo warzywnym,u mnie pieczarkowo-cebulowo-paprykowym)....lub z ulubioną dużą porcją sałatki letniej,np.tej......................................................................>>>>>>>


No i nie zapominajmy o piciu wody,herbatach.....których wybór wszelki mamy.

Ja dzisiaj popijam napój o smaku mięty-imbiru-cytryny (zobacz tu).

Czy przy takim menu,można być głodnym?.....u mnie dzisiaj kulinarne świętowanie po prostu....;)

1 komentarz:

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).