Swojego czasu wstawiałam na bloga przepis na tartę ze szpinakiem-zobacz tu,i jak dotąd cieszy się on największym powodzeniem oglądalności.Dzisiaj wersja tej tarty wzbogacona o pieczarki i jabłko-szarą renetę ,która wyróżnia się winno-kwaskowatym smakiem,i myślę,że w towarzystwie szpinaku i pieczarek całkiem nieźle się komponuje.No i ser pleśniowy lazur,który z racji charakterystycznego smaku ,bardzo lubię łączyć z mdławym szpinakiem.Użyłam też połączenia mąki pszennej z gryczaną i śmietany kremówki. Tarta zniknęła do wieczora cała,to myślę,że warta spróbowania,zapraszam kto ma ochotę....i kto lubi połączenie warzyw z owocem.
Tarta szpinakowa z pieczarkami i renetą
- 200 g mąki pszennej (u mnie krupczatka 150g+gryczana 50 g)
- 100 g zimnego masła
- 1 jajko surowe
- 3 łyżki zimnej wody
- pół łyżeczki soli
- pół paczki mrożonego szpinaku
- 4-5 dużych pieczarek
- duża reneta (obrana i pokrojona w plastry)
- kawałeczek pora
- 2-3 ząbki czosnku
- przyprawy:sól,pieprz
- zioła suszone:oregano
- jajko surowe
- śmietana (dałam pół kremówki 125 ml)
- ser lazur pleśniowy (100 g)
Na stolnicę przesiewamy mąkę z solą.
Masło kroimy, dodajemy do mąki , siekamy nożem, do połączenia się składników.Jajko roztrzepujemy z wodą, dodajemy do ciasta i zagniatamy,robimy kulę i chłodzimy w lodówce-lub też w zamrażalniku (gdy czas nas goni ok.10 minut).
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na wielkość formy.
Przekładamy do formy,wysmarowanej tłuszczem, lekko dociskamy, nadmiar ciasta obcinamy i wstawiamy do lodówki na godzinkę, by ciasto się schłodziło.
Gdy zależy nam ,by ciasto było cienkie i nie wybrzuszyło się podczas zapiekania,oraz zachowało właściwy kształt można dodatkowo je obciążyć np.grochem.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni,ciasto nakłuwamy widelcem, zapiekamy kwadrans.
W tym czasie,szpinak lekko rozmrożony, podsmażamy na maśle, z drobno pokrojonym porem i czosnkiem,dodajemy pieczarki pokrojone na kostkę,a pod koniec ser lazur i renetę pokrojoną w cienkie plastry,oregano. Schładzamy farsz przed nałożeniem na podpieczone ciasto.
Przekładamy na podpieczony, i schłodzony spód tarty (wtedy ciasto nie straci kruchości,i unikniemy ewentualnego zakalca).
Jajko ze śmietaną ubijamy ,dodajemy przyprawy.Wylewamy na wierzch farszu.
Zapiekamy wszystko w nagrzanym piekarniku do zarumienienia, 15-20 minut-grzałka "góra-dół".
Tarta smakuje na ciepło jak i schłodzona. I jak wiadomo,główny smak nadaje tarcie farsz,to jednak lubię kiedy spód tarty jest idealnie kruchy,zatem:
Bardzo ciekawy przepis na tartę Basiu, jak będzie okazja, to postaram się wypróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji Jabłka wytrawnie i pozdrawiam :)
wygląda smacznie:) bardzo lubię szpinak:)
OdpowiedzUsuńbrzmi pysznie!
OdpowiedzUsuń