piątek, 11 listopada 2011

muffinki dukanowe z farszem mięsnym


Pomysł wykorzystania muffinek ,przekazany przez Beatkę,na forum ,gdzie też się poznałyśmy.     
                                                                                                                                                   
  • farsz mięsny:     podstawowy 
  • pół kilo mięsa mielonego drobiowego
  •  jajko, por lub cebulka , ząbek czosnku 
  • przyprawy (sól.pieprz,zioła prowansalskie)
  •  łyżka otrębów mieszanych
  • olej 1-2 łyżki do smażenia lub masełko (na diecie przecieramy tylko patelnię odrobiną oliwy,przed smażeniem)
  • dodatki:
  • 6 jajeczek (lilipucich lub przepiórczych)
  • 6 łyżeczek twarogu wiejskiego chudego 
  • mała papryka
  • zielony koperek
  • zioła prowansalskie
  •   ser żółty utarty (na diecie 3% piórko,dostępny w sprzedaży)          Wykonanie:                                                                                                  

  • Mięso mielone podsmażamy na gorącym teflonie,przetartym oliwą,dodajemy cebulkę posiekaną na drobno,podlewamy odrobina wody,dusimy,pod koniec smażenia  przyprawiamy wedle uznania.  
  • Po ostygnięciu dodajemy jajko surowe,otręby,wszystko miksujemy blenderem na gładką masę.
  • W czasie nagrzewania piekarnika,uzupełniamy muffinki farszem (nie za szybko,by papilotki nie rozmiękły).Można też użyć gotowych foremek spożywczych,np.po pasztecikach.
  • U mnie część muffinek z jajkiem,a część z twarożkiem i papryką.    
  • Pieczenie muffinek dobry kwadrans,w temp.180 stopni. 
  • Na diecie Dukana,można przystosować je do każdej fazy. Jednak smażenie na oleju i dodanie masełka dopiero od fazy III-ej. Za to można dodać odrobinę żółtego sera startego na wierzch,na diecie dostępny ser 3%-piórko (markety Reala).
Muffinki najlepsze zapieczone bezpośrednio przed podaniem,pod koniec zapiekania dodajemy ser,by się zbytnio nie zasuszył.Można przyozdobić je dodatkowo keczupem lub sosem pikantnym wedle uznania.No a farsz,tak naprawdę to wielkość naszego pomyślunku i możliwości jakie w obrębie własnej kuchni mamy......

2 komentarze:

  1. O jaki dokładny opis i instrukcja wykonania na zdjęciach. Fajnie Basiu, że Ci się chce dokładnie pokazywać, jak przygotowujesz dania. Mnie weny brak. Tyle ostatnio pichcę smaczności, ale zła kobieta jestem, bo podzielić się z innymi na blogu nie mam jakoś zacięcia.
    Smacznie i domowo u Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie Beatka,jak przypomniałam sobie,że na forum pokazałaś ten pomysł wykorzystania muffinek do mięska,to zaraz pobiegłam sprawdzić przepis do Twojego bloga,i byłam rozczarowana tym brakiem.
    Ale włączyłam własną wyobraźnię i przystawka wyszła kolorowa.Degustatorzy byli mile zaskoczeni pomysłem,że takie niby proste kotlety mielone,można wykorzystać w inny-ciekawy sposób.
    Ale nie ociągaj się Kochana,bo czasem nawiedzam Twój blog,w nadziei,że znajdę nowych inspiracji,do własnej kuchni... ;)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).