Już niejeden przepis na muffinki,zagościł na moim blogu.
Jednak dzisiaj mała odmiana,połączenia kwaskowatego smaku porzeczkowego z maślanką,co w tym składzie nadaje muffinkom orginalnego posmaku i pozwala zachować świeżość na dłużej.Osobiście najczęściej stosuję do muffinek z mokrych składników :maślankę i oliwę ,z jajkami oczywiście.A do pełnoziarnistych mąk lubię dodawać cukier trzcinowy.
Zrobiłam muffinki w dwóch wersjach:pierwsza z posypką pudrową z przewagą mąki pełnoziarnistej ,a druga lukrowana z przewagą mąki tortowej,co kto lubi,co kto woli?......
Ale tak naprawdę do muffinek nadają się wszelkie mąki,które lubię mieszać (łącznie z chlebowymi).Przygotowanie ich to tak naprawdę dobry kwadrans,a pieczenie dwa kwadranse....a efekt końcowy na pewno nas zadowoli.
Polecam ;).
- 2,5 szklanki mąki pszennej mieszanej :pełnoziarnista+tortowa
- pół szklanki cukru :trzcinowego lub melasy trzcinowej ,lub białego
- 2-3 jajka (gdy lukrujemy zostawiamy jedno białko)
- łyżeczka sody
- łyżeczka proszku do pieczenia
- pół szklanki oleju
- pół szklanki maślanki
- pół szklanki porzeczek czerwonych
- dodatkowo:garść porzeczek do dekoracji,cukier puder pół szklanki,białko-gdy lukrujemy muffinki
Wypełniamy muffinki na 3/4,pieczemy pół godzinki w temp.180-200 stopni.
Gotowe posypujemy cukrem pudrem lub lukrujemy i ozdabiamy porzeczkami.
Wychodzi ok.12-14 muffinek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).