sobota, 23 czerwca 2012

mus truskawkowy



Sezon truskawkowy....to i oczywiście wszelkie przetwory.Dostałam od cioci całą miskę truskawek,prosto z pola,które zerwałyśmy razem....zatem można w kuchni poszaleć.Najpierw mus truskawkowy.....
Składniki:
  • truskawki ,najlepsze nasze rodzime
  • cukier jaki kto lubi,ja preferuję trzcinowy
  • żelfix 3:1 ( 2 kg owoców lub ok.2l soku+2 żelfixy po 40g+700 g cukru)....takie proporcje zaleca producent,ale ja dałam połowę cukru,bo dojrzałe truskawki same w sobie są już wystarczająco  słodkie .
Wykonanie:
  • Oczyszczone, umyte i wyszypułkowane truskawki wrzucamy do garnka z grubym dnem lub brytwany, zasypujemy cukrem,odstawiamy do wypuszczenia soku.
  •  Zagotowujemy na średnim ogniu, mieszając w razie potrzeby by nie dopuścić do przypalenia dobry kwadrans.
  • Kiedy truskawki się rozpadną częściowo,miksujemy,dodajemy żelfixy,zagotowujemy ponownie (2-3 minuty).
  • Zdejmujemy z ognia ,mieszamy do zaniku piany.
  • Gorącym musem wypełniamy wyparzone słoiczki,ustawiamy do góry dnem do wystudzenia.
  • Tak przygotowane przetwory nie wymagają pasteryzowania.Jednak kiedy robię niskosłodzone musy do dłuższego przechowania,wtedy też pasteryzuję.
  • Kiedy nie pasteryzujemy,warto zrobić mus w małych słoiczkach,by szybko zużyć je po otwarciu.


..................gotowy mus wykorzystujemy do robienia koktajli owocowych:
wystarczy dodać maślankę,lub naturalny jogurt i zmiksować z musem.....i gotowe
 .......można też nie miksować truskawek,i wyjdzie wtedy dżem doskonały do jarskiego śniadanka.

.............użyłam też musu do muffinek,ale o tym w kolejnym poście..... ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).