Zwolenników faszerowanych warzyw,pewnie długo przekonywać do wypróbowania przepisu nie trzeba,a zapewne wiele osób zna go doskonale i urozmaica przepis na wiele sposobów,chociażby przez zróżnicowanie składników na farsz,bo może on być zarówno mięsny jak i wegetariański,bardziej w formie dania,choćby przez dodatek ryżu czy kaszy,jak i w formie lekkiej przystawki.
Każdy sposób smaczny i zdrowy...polecam.
składniki:
- 250 g mielonego drobiowego
- 2 cukinie niezbyt duże lub jedna duża
- 2 garści groszku zielonego
- czerwona papryka
- 1 cebulka
- 2 ząbki czosnku
- zioła prowansalskie
- sól.pieprz,chili
- 2 łyżki oliwy
wykonanie:Cukinię myjemy i kroimy wzdłuż na pół, środek miąższu wydrążamy ,tak by powstały łódeczki,a wydrążony miąższ kroimy w kostkę. Cebulę obieramy, kroimy na drobno i podsmażamy na patelni przetartej oliwą. Dodajemy mielone mięso i smażymy, aż zbrązowieje. Następnie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek ,doprawiamy przyprawami i ziołami. Pod koniec dodajemy zielony groszek i paprykę,oraz pokrojony miąższ cukinii,chwilę dusimy wszystko razem,do wyparowania wody z warzyw. Gotowy, schłodzony farsz, przekładamy do wydrążonych cukinii,na wierzch kroimy plasterki papryki,posypujemy np.oregano lub bazylią. Układamy na blaszce lekko natłuszczonej oliwą lub w naczyniu żaroodpornym. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180-200 stopni i zapiekamy około 20 minut ,najlepiej pod przykryciem,by mięsko zbytnio nie wyschło,podczas zapiekania.Podajemy na gorąco,w formie przystawki, z ulubionym sosem lub dodatkiem startego żółtego sera niskotłuszczowego, którym posypujemy zapiekane cukinie,na krótko przed wyciągnięciem z piekarnika.
polecam również:
-------------------------------------------------------------------------------------------
Mały bilans....zdrowych nawyków z NH ;).
Dzisiaj świętuję równy miesiąc , ze spadkiem -3.700 kg, i małymi krokami zmierzam dzielnie do celu, którym jest "5" z przodu ;).
A kto chce wiedzieć więcej ....link w temacie NH.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).