środa, 25 września 2013

dżem wielowocowy...z jesiennych owoców sezonowych


Owoce ,jeszcze letnie,już jesienne,przy małym powiewie wiatru,spadają prosto w dłonie,aż się proszą,by było z nich dżemikowanie.
Prosto z sadu,zbyt dojrzałe,trzeba uważać by nie zawierały robaków,by nie były "przegniłe".Czasem mało zachęcające do zjedzenia,bo pomarszczone,przywiędłe,ale za to świetne do przetwarzania,bo  wystarczająco słodkie,by wykorzystać je do dżemikowania/powidełkowania,bez specjalnych dodatków,także zbytniej ilości cukru,ale wtedy warto je pasteryzować,by dłużej cieszyły smakiem i aromatem....




Przetwory owocowe zasługują na specjalne potraktowanie ich w przetwórstwie domowym zarówno ze względu na łatwy  sposób przygoto­wania, jak i
szerokie zastosowanie. Owoce drobne i miękkie daje się do dżemu w całości, natomiast większe i twardsze, najczęściej obierane, kroi się na połówki lub ćwiartki (oczywiście bez pestek i gniazd nasiennych). Dżemy z owoców soczystych przygotowuje się bez dodatku wody, natomiast do mniej soczystych dodaje się syrop zrobiony z cukru i wody lub wodę zastępuje się sokiem ,czy wyciągiem z innych owo­ców. Dżemy zawierają mniej cukru niż konfitury, są więc mniej słodkie, co sprzyja ich szerszemu zastosowaniu w codziennym żywieniu , niskocukrowe, szczególnie zalecane dla ludzi, którzy muszą ograniczać cukry proste w pożywieniu. Pamiętajmy jednak,że dżemy niskocukrowe muszą być pasteryzowane,bo w przeciwnym razie łatwiej pleśnieją.!!!. W warunkach domowych, najwygodniej jest jednorazowo przygotować dżem z 1,5 -2 kg owoców. Większa ilość surowca zmusza do dłuższego ogrzewania, co zmniejsza ilość witamin, zmienia barwę oraz  smak i aromat dżemu,ale to już kwestia naszych indywidualnych upodobań. O zakoń­czeniu gotowania dżemu decyduje wygląd owoców i krzepliwość syropu. Kawałki owoców znajdujące się w dżemie powinny być szkliste i muszą być błyszczące. Natomiast kropla syropu rozlana na zimny talerzyk powinna tężeć, a nie rozlewać się. Bardzo do­brym sposobem sprawdzania końca gotowania dżemu jest mierzenie temperatury, która powinna wynosić 160°C(ale i bez tego sobie poradzimy). Gotowe, gorące dżemy wlewa się do wymytych i wyparzonych lub wyprażonych w piekarniku słoiczków, a następnie brzegi słoi­czków wyciera się do sucha, a słoiczki natychmiast uszczelnia.

składniki na:



wieloowocowy dżem z jesiennych owoców
  • 2 kg owoców:jabłka,węgierki,brzoskwinie 
  • jeżyny + maliny w syropie własnym (słoiczek konserwowy)
  • cukier lub miód (ilość w zależności od słodkości owoców,które mamy na dżem)
  • łyżeczka-dwie  octu balsamicznego
  • opcjonalnie:cukier waniliowy (łyżka)+garść ulubionych  suszonych owoców np,daktyli,fig.

wykonanie:
Węgierki umyć,przepołowić,wyciągnąć pestki.
Jabłka i brzoskwinie,myjemy ,obieramy ze skórki.
Kiedy brzoskwinie mniej dojrzałe,można skórkę sparzyć,by lepiej odchodziła.

Pokroić na ćwiartki,wrzucić do garnka z grubym dnem ,zalać przetworzonymi malinami i jeżynami w syropie własnym.Dałam jeszcze garść suszonych daktyli i kiwi.

Dżem podgrzewać-gotować etapami ,do właściwej gęstości jednego dnia , można także po krótkim gotowaniu odstawić do wystudzenia i ponownie podgrzewać (kilka razy po ok.godzince-2-3 dni).Wtedy pozostałe dodatki (cukier+ocet balsamiczny),dodajemy pod koniec.Ja osobiście wolę te "kilkudniowe",przy okazji roznosi się fajny aromat po kuchni,przy ich wysmażaniu.

Dla łatwiejszego rozgotowania owoców,pierwszy etap podgrzewania/gotowania można zastosować pod przykryciem.Kiedy konsystencja dżemu będzie "gęstawa",już bez przykrywania,czyli kolejne etapy to już podgrzewanie/wysmażanie dżemów,których gęstość dostosowujemy do indywidualnych upodobań i przeznaczenia.


Gorący dżem przekładamy do wyparzonych słoiczków i od razu uszczelniamy.
Do dłuższego przechowania zalecana jest pasteryzacja (praktykuję tę na sucho jak i mokro).

o czym warto pamiętać zabierając się za smażenie dżemów:
 podstawowe zasady: 
1. garnek z grubym dnem, ( raczej płaski, niż wysoki ,chodzi o powierzchnię parowania ),
2. płyta elektryczna ,lub na gazie,lub kuchnia kaflowa (na minimalnym podgrzewaniu),by owoce zbytnio nie "bulgotały",jak mamy dobry garnek,nie musimy stale mieszać (osobiście najbardziej lubię do dżemów garnki z dnem teflonowym).
3. cukier dodajemy pod koniec (przetwory mniej się przypalają).



.....a może dżem,zamiast jesiennego liścia ,czy ciastka?...dzisiaj dostanie go Magda,z którą na wieczór jestem umówiona (jeszcze o tym nie wie ;).






p.s. kto odwiedzi mnie jeszcze do końca tygodnia? ...dostanie taki słoiczek z dżemem ,w ramach durszlakowej akcji,do której pragnę dołączyć.Zostały jeszcze 4 słoiczki... ;)


Inne propozycje na  mieszane owocowe przetwory:

2 komentarze:

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).