piątek, 5 lipca 2013

budyń bananowo-czekoladowy....i o mleku uwag kilka



Nie chcę prowadzić polemiki,nad walorami mleka krowiego,koziego....czy roślinnego.
Ale z racji tego,że komuś się chciało opracować tą tabelkę,by mogła służyć,w naszych codziennych wyborach,postanowiłam i ja z tego źródła korzystać....tak po prostu.
Bo proces wege,to nie chwilowy zryw,wena,potrzeba ekologicznej codzienności,to stopniowy etap,do którego dojrzewa się czasem latami....a i nie każdy do tego dojrzeć musi,w przeciwieństwie,do mozliwości wyboru mleka,które lubimy najbardziej.

Niech każdy zatem dokonuje wyborów,które są :ważne,istotne,niezbędne,wygodne....a tabelka może służyć zarówno jednym jak i drugim.
Polecam i dziękuję,tym którzy tworzyli ją..... z myślą o innych,by nam wszystkim po prostu służyła ;)

budyń bananowo-czekoladowy

składniki :

(na dwie porcje budyniu)

  • pół litra mleka 
  • 1 dojrzały banan
  • 2 czubate łyżki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
  • 1-2 łyżki cukru kryształu
  • czubata łyżka kakao niskotłuszczowego gorzkiego
  • odrobina delikatnego tłuszczu (oleju kokosowego, masła roślinnego)


  • dodatkowo:bakalie/płatki
 wykonanie

W szklance  zimnego mleka (250ml),rozpuszczamy kakao,skrobię,cukier.


Banana ,po usunięciu skóry,miksujemy lub ugniatamy widelcem.


Drugą szklankę mleka,w międzyczasie, zagotowujemy w garnku (z grubym dnem lub dnem teflonowym).

Łączymy wszystko razem,stale mieszając (można też za pomocą trzepaczki) ,na zmniejszonym już ogniu,do zabulgotania i uzyskania konsystencji budyniu.

Do ciepłego budyniu dodajemy odrobinę masełka.
Podajemy na ciepło lub zimno,jak kto woli....z ulubionymi dodatkami np.syropem z agawy,lub garscią bakalii/ulubionych płatków.



Inne budyniowe propozycje:

6 komentarzy:

  1. Fajny budyń, jak wszystkie w Twoim wykonaniu, tabelka bardzo przydatna, bo uzmysławia nam, ile mamy możliwości, dodam jeszcze moje 5 groszy, ostatnio widziałam w sklepie mleko orkiszowe! Nie mam pojęcia, jak smakuje, ale niebawem wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No,ja się w kuchni wegetariańskiej po prostu zakochałam,a po warsztatach z Tobą jeszcze bardziej;). Żeby jeszcze ta ekologia mogła,być ździebko tańsza.
      Mam nadzieję też,tą tabelkę wykorzystywać w mojej kuchni,i dzięki za pomysł mleka orkiszowego,daj znać koniecznie jak wypróbujesz ;)
      Swoją drogą,myślę,że akurat do budyniu nadaje się każde.W przeciwieństwie do kawy,która z mlekiem owsianym,jakoś niezbyt mi podchodzi akurat.

      Usuń
    2. Masz rację, ceny nie są niestety przyjemne, ale może to kwestia priorytetów, może liepiej sobie pozwolić na coś smacznego, a zrezygnować z innych rzeczy. U mnie na szczęście jest coraz większy wybór różnych mlek i ceny są coraz bardziej przystępne. Pewnie niedługo w Polsce też będzie taki trend :-)

      Usuń
    3. No,myślę,że już pomału i u nas to się zmienia....sama częściej z półek ekologicznych ,nie tylko nabiał sięgam....ale wiadomo w dużych miastach,ten asortyment trzyma cenę.Czasem zatem warto poszukać innych-tańszych źródeł,o czym koleżanki mi donoszą,chociażby przez sklepy internetowe...

      Usuń
  2. nie myślałam, że można mieć takie budyniowe smaki, zapisuję wszystkie i je wykorzystam, akurat budynie bardzo lubie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie,no budyń domowy....to po prostu bajka,bogactwo smaków i kolorów.
      Podobnie jak z koktajlami....a lato i świeżość warzyw i owoców,to już w ogóle pole do popisu kulinarnego budyniowania.Polecam każdy,ale marchewkowy to już u mnie guru budyniowe będzie ;).

      Usuń

Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).