- kilka łodyg dorodnego rabarbaru
- pół szklanki wody
- cukier trzcinowy (na diecie słodzik)
- przyprawy:cynamon,skórka z cytryny
- Umyty rabarbar obieramy ze skóry,kroimy na małe kawałki,zalewamy odrobiną wody,i smażymy na mały ogniu (ja używam do smażenia garnek z dnem teflonowym),do czasu powstania gęstej konfiturki,w trakcie smażenia dodajemy cukier trzcinowy,wedle uznania.
- Rabarbar dosyć szybko się smaży,zatem w pół godzinki konfitura gotowa.
- Na koniec smażenia dodajemy: cynamon do smaku,skórkę z cytryny.
- Gotową konfiturę wkładamy do wyparzonych słoików.
- Jeżeli mamy jej więcej można zagotować jeszcze słoiczki,by miały dłuższą ważność.
- Na diecie białkowej,dodajemy po usmażeniu konfitury: słodzik i cynamon,przechowujemy w lodówce.
- Nie praktykowałam pasteryzacji konfitury na słodziku,z racji tego,że używam do niej tylko odrobiny słodziku,przygotowuję do bieżącego zużycia. (P+W).
niedziela, 29 maja 2011
konfitura rabarbarowa
środa, 25 maja 2011
ciasto czekoladowe z rabarbarem
*4 JAJKA
*PÓŁ SZKLANKI MĄKI RAZOWEJ
*2 ŁYŻKI OTRĘB OWSIANYCH
*ŁYŻKA PROSZKU DO PIECZENIA
*4 ŁYŻKI SERKA HOMOGENIZOWANEGO
*2 ŁYŻKI CACAO CIEMNEGO
*4 ŁYŻKI CUKRU TRZCINOWEGO
*CUKIER WANILIOWY
*ODROBINA SOLI
*ŁYŻKA PRZYPRAWY KORZENNEJ
*1 RABARBAR
-------------------------------------------
Białka ubić.Pozostałe składniki wymieszać ,dodać pianę z białek i zmiksować.
Rabarbar obrać ze skórki,pokroić w drobną kostkę.
Blaszkę (małą)wyłożyć papierem do pieczenia,ułożyć rabarbar,następnie wlać przygotowane ciasto.
Piec w temp.180 stopni,na termobiegu pół godziny.
Ciasto dietetyczne,dla kogo mało słodkie,można posypać cukrem pudrem po upieczeniu.
Z racji użycia mąki i cukru,na protalu,dozwolone ciasto w Fazie III.
*PÓŁ SZKLANKI MĄKI RAZOWEJ
*2 ŁYŻKI OTRĘB OWSIANYCH
*ŁYŻKA PROSZKU DO PIECZENIA
*4 ŁYŻKI SERKA HOMOGENIZOWANEGO
*2 ŁYŻKI CACAO CIEMNEGO
*4 ŁYŻKI CUKRU TRZCINOWEGO
*CUKIER WANILIOWY
*ODROBINA SOLI
*ŁYŻKA PRZYPRAWY KORZENNEJ
*1 RABARBAR
-------------------------------------------
Białka ubić.Pozostałe składniki wymieszać ,dodać pianę z białek i zmiksować.
Rabarbar obrać ze skórki,pokroić w drobną kostkę.
Blaszkę (małą)wyłożyć papierem do pieczenia,ułożyć rabarbar,następnie wlać przygotowane ciasto.
Piec w temp.180 stopni,na termobiegu pół godziny.
Ciasto dietetyczne,dla kogo mało słodkie,można posypać cukrem pudrem po upieczeniu.
Z racji użycia mąki i cukru,na protalu,dozwolone ciasto w Fazie III.
wtorek, 24 maja 2011
tosty naleśnikowe
składniki:
1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
2 łyżeczki mleka
1 łyżeczka serka homogenizowanego
1 łyżeczka otrębów
odrobina soli i słodzika
---------------------------------------------
Wszystkie składniki miksujemy,wlewamy na rozgrzany sandwicz ,pieczemy kilka minut.
Podane proporcje na jednego tosta.
Dukan:na słodko;na P+W można dać nadzienie z serka homogenizowanego z sokiem lidlowym na słodziku,albo konfiturkę rabarbarową (która akurat jest dozwolona),na fazie III- z dżemikiem owocowym,lub owocami wreszcie ;).
Ale też dobrze smakują np.z pieczarkami,lub warzywami.
Poza dietą ,nadzienie wg własnego upodobania.
Ale też dobrze smakują np.z pieczarkami,lub warzywami.
Poza dietą ,nadzienie wg własnego upodobania.
pieczeń rzymska
SKŁADNIKI:
---------------------------------------------------------------------------------------------
* 1-2 jajka "surowe"
* 5 jajek lilipucich, bądź przepiórczych gotowanych
* przyprawy:sól,pieprz ,majeranek, zioła prowansalskie.
* przyprawy:sól,pieprz ,majeranek, zioła prowansalskie.
* koperek zielony i pietruszka,czosnek w ząbkach
---------------------------------------------------------------------------------------------
Małe jajka gotujemy na twardo.Do mielonego mięsa dodajemy "surowe"jajka,otręby,przyprawy, koperek i pietruszkę,pokrojony drobno czosnek.Wykładamy dużą keksówkę folią do pieczenia-tak,by z jednej strony został kawałek,by przykryć pieczeń z wierzchu.Układamy połowę mięsa,następnie w rządku jajka na twardo,przykrywamy resztą mięsa .Wierzch posypałam jeszcze ziołami.Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 200 stopni C,na termobiegu,na dobre 1,5 godziny.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Małe jajka gotujemy na twardo.Do mielonego mięsa dodajemy "surowe"jajka,otręby,przyprawy, koperek i pietruszkę,pokrojony drobno czosnek.Wykładamy dużą keksówkę folią do pieczenia-tak,by z jednej strony został kawałek,by przykryć pieczeń z wierzchu.Układamy połowę mięsa,następnie w rządku jajka na twardo,przykrywamy resztą mięsa .Wierzch posypałam jeszcze ziołami.Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 200 stopni C,na termobiegu,na dobre 1,5 godziny.
Pieczeń wygodna do podania w formie przystawki (na wszystkich Fazach ).Smacznego.
wtorek, 17 maja 2011
rzodkiewki gotowane
Sezon rzodkiewkowy w pełni,zatem czas korzystać ;).
Te prosto z ogrodu,bądź straganu mają niekiedy gorzkawy smak i pieką niemiłosiernie.
Warto je zatem po prostu ugotować.
Mało starań,a przystawka warzywna smaczna i zdrowa :
SKŁADNIKI:pęczek rzodkiewek oczyszczonych wrzucić na wrzątek,z odrobiną soli i cukru
Gotować dobry kwadrans (w trakcie gotowania stracą intensywny kolorek,ale i ostrość ).
Po ugotowaniu można doprawić zasmażką,z masełka i bułki tartej....i gotowe.
p.s.w ramach zdrowych nawyków,zamiast bułki można użyć otrębów drobno mielonych,a zamiast cukru słodzika,bez masełka już,i zajadać się na P+W do woli.
środa, 11 maja 2011
schab z warzywami
składniki:
- pół kilograma chudego schabu
- cebula lub por
- mały seler
- 2 pietruszki +natka
- kilka marchewek
- papryka (wg uznania),ja dałam zieloną
- pół kalafiora
- mały brokuł
- przyprawy:kostka rosołowa drobiowa,ząbek czosnku,zioła prowansalskie.
Przygotowanie:schab pokroić w plastry,wrzucić do worka do gotowania,zalać rosołkiem-rozpuścić kostkę rosołową w przegotowanej wodzie ,zamknąć worek plastikowym zaczepkiem,włożyć do garnka z wodą,gotować aż schab zrobi się dobry do przegryzienia,około godziny.Następnie odstawić garnek,wrzucić do worka pokrojone warzywa i przyprawy,ponownie zamknąć worek,i gotować ,na zmniejszonym ogniu,już całość.Po ugotowaniu odlewamy rosołek,schab z warzywami układamy na talerzu,danie gotowe.
sałatki z ziemniakami,w roli głównej ;)
- 1 kg ziemniaków
- 1 cebula
- 5 ogórków konserwowych
- 2 łodygi selera naciowego
- 2 ugotowane na twardo jajka
- ząbek czosnku wyciśniętego przez praskę
- 2 łyżki posiekanego szczypiorku
- sos:2 łyżki majonezu+łyżka jogurtu naturalnego
- przyprawy:sól,pieprz
- kilka ziemniaków
- pęczek rzodkiewek
- garść posiekanego szczypiorku
- kiełki słonecznika (puszka)
- sos:3 łyżki majonezu, łyżka oliwy z oliwek, łyżka musztardy
- przyprawy:sól, pieprz, ząbek czosnku
wątróbki indycze
Skorzystałam z nowego wydania dukanowego "...dla Polaków",str.216
Tam wprawdzie jest przepis,na wątróbki cielęce,a ja robię indycze,ale smakują wyśmienicie.
Obtaczam wątróbki w skrobi kukurydzianej i smażę na gorącym teflonie.
W garnku przygotowuję rosołek z kostki rosołowej drobiowej lub bulionetek,dodaję cebulę pokrojoną drobno,duszę w tym rosołku.
Następnie dodaję podsmażoną wątróbkę i jabłko starte na tarce,przyprawy i duszę wątróbkę pół godziny w tym wywarze.
Kto lubi orientalny smak,to dodatkowo można dodać cynamon i goździki do wywaru.
Najlepsze świeże,przygotowane tego samego dnia...smacznego .
klopsy indycze
moje klopsy:
*0,5 kg mielonego mięsa indyczego
*pół pęczka szczypiorku
*2 łyżki otrębów (owsiano-pszennych)
*1 jajko
*przyprawy: sól, majeranek,przyprawa drobiowa
dodatkowo:
*7 jajek lilipucich (takie dostałam od rodzinki), ugotowanych na twardo
*zioła prowansalskie
Wykonanie:
Mięso wymieszać z posiekanym szczypiorkiem,otrębami , przyprawami wg uznania,oraz surowym jajkiem.
Ugotowane jajka na twardo oblepić masą mięsną,lub zrobić wg własnego pomysłu:
Gotowe klopsy posypałam ziołami prowansalskimi.
Piec w piekaniku ok.pół godziny w 180 stopniach (ja używam termobiegu),pod przykryciem.
Gotowe:
No i czas pokosztować....(P+W)
wtorek, 10 maja 2011
owsianki kokosowe
Po zachwytach Dukanek,że nie ma jak to własne ciastka owsiane,zabrałam się do wertowania przepisowni internetowej.....i spłodziłam własne (FAZA III)
SKŁADNIKI:
Dodatkowo:kilka łyżek wiórek kokosowych,3 białka,do posmarowania ciastek po wierzchu,przed upieczeniem.
Wykonanie:
Od jajek oddzielić białko odłożyć,płatki owsiane skropione wrzątkiem,ciasto wyrobiłam ręcznie,dodałam ubite białko i utworzyłam kulę z ciasta.
Przygotowałam piekarnik:temp.180 stopni C,na termobiegu.
Wyrobiłam w rękach ciasteczka,ułożyłam na tacy,posmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia,nastepnie ułożyłam ciasteczka.
Dodatkowo:
3 białka wymieszane z kilkoma łyżkami wiórek kokosowych,posmarowałam ciasteczka z wierzchu.
Pieczenie:kwadrans w dobrze nagrzanym piekarniku.)
Wyszło mi 25 sztuk-całkiem spore...
No i zapach ciastek w domku już gości....
SKŁADNIKI:
- mąka razowa [1.5 szklanki]
- olej rzepakowy [0.5 szklanki]
- masło [2 łyżki]
- jajka [2 sztuki]
- płatki owsiane [3 szklanki]
- aromat rumowy do ciast [buteleczka]
- proszek do pieczenia [1 łyżeczka] (dość kopiasta)
- cukier cynamonowy [1/3 szklanki]
- słodzik do pieczenia [pół szklanki]
- 3 łyżki wiórek kokosowych
Dodatkowo:kilka łyżek wiórek kokosowych,3 białka,do posmarowania ciastek po wierzchu,przed upieczeniem.
Wykonanie:
Od jajek oddzielić białko odłożyć,płatki owsiane skropione wrzątkiem,ciasto wyrobiłam ręcznie,dodałam ubite białko i utworzyłam kulę z ciasta.
Przygotowałam piekarnik:temp.180 stopni C,na termobiegu.
Wyrobiłam w rękach ciasteczka,ułożyłam na tacy,posmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia,nastepnie ułożyłam ciasteczka.
Dodatkowo:
3 białka wymieszane z kilkoma łyżkami wiórek kokosowych,posmarowałam ciasteczka z wierzchu.
Pieczenie:kwadrans w dobrze nagrzanym piekarniku.)
Wyszło mi 25 sztuk-całkiem spore...
No i zapach ciastek w domku już gości....
aroniowe nalewki i soki
W naszym rodzinnym ogródku zaistniały krzewy aronii, bo mówiło się o jej zdrowotnych walorach. Najpierw mama zaprawiała soki, potem wykorzystywało się ją do dżemów. Aż było jej sporo, i z czasem była zamrażana. Siostry zaczęły praktykować "zdrowotne soczki", na przeziębienie. Ciekawe było to zbieranie około 400 liści wiśni, których też w sadzie nie brakowało. Aż pewnego razu , dostałam w prezencie urodzinowym aroniową naleweczkę od starszej siostry. No i tym sposobem, uzbierało się przepisów na aronię kilka.... i stale owocuje w naszym sadzie.
Znawcy przetworów aroniowych zalecają, by owoce jej przed przetwarzaniem przemrozić minimum 1-2 dób.Owoce aronii, oraz liście należy najpierw umyć. Potem razem z liśćmi zalać zimną wodą, dodać cukier i gotować około 20-30 minut. Następnie odstawić na 24 godziny, przecedzić i dodać sok z cytryny,zagotować na małym ogniu.Gdy ostygnie rozlać w butelki.
Uwaga!
Po zrobieniu soku,można wyrzucić liście z wiśni, a do aronii dodać drobno pokrojone jabłka i gruszki i przesmażyć (niezbyt długo) dodając ok. 0,5 kg cukru, lub cukru żelującego – otrzymamy świetną konfiturę, którą wystarczy przełożyć do słoików.
Mocna aroniówka
składniki:
nalewka na spirytusie-słabsza
Aronię w ilości 2 kg. uprzednio należy przemrozić przynajmniej przez 2 dni. Następnie 4 litry wody gotować, razem z liśćmi wiśniowymi przez 30 minut. Ostudzić, włożyć aronię i gotować 30 minut. Po ostudzeniu przetrzeć owoce aronii dodać 2 kg cukru i sok z cytryny. Gotować do rozpuszczenia cukru. Po ostudzeniu dodać litr spirytusu.
Sok z aronii
składniki:- 3 litry wody,
- 2 kg aronii,
- ok. 400 liści wiśni,
- 2 kg cukru,
- 1 cytryna (sok)
Znawcy przetworów aroniowych zalecają, by owoce jej przed przetwarzaniem przemrozić minimum 1-2 dób.Owoce aronii, oraz liście należy najpierw umyć. Potem razem z liśćmi zalać zimną wodą, dodać cukier i gotować około 20-30 minut. Następnie odstawić na 24 godziny, przecedzić i dodać sok z cytryny,zagotować na małym ogniu.Gdy ostygnie rozlać w butelki.
Uwaga!
- Liście z drzewa wiśni dają specyficzny smak i „wyciągają” cierpkość z aronii.
- Liście wiśniowe zebrane wczesną jesienią mają nieco za mało aromatu, trzeba przygotować się do tego latem i zebrać je wkrótce po zebraniu owoców wiśni i włożyć do zamrażarki aż do czasu zbioru aronii.
- Można tez dodać nieco soku wiśniowego, aby upodobnić sok do przetworu z wiśni.
- Sok z cytryny utrwala kolor.
Po zrobieniu soku,można wyrzucić liście z wiśni, a do aronii dodać drobno pokrojone jabłka i gruszki i przesmażyć (niezbyt długo) dodając ok. 0,5 kg cukru, lub cukru żelującego – otrzymamy świetną konfiturę, którą wystarczy przełożyć do słoików.
Mocna aroniówka
składniki:
- 1 kg owoców aronii
- 1 l spirytusu 96%,
- 1 l wódki 40%,
- 1 l miodu wielokwiatowego lub 1 kg cukru (lub pół na pół: 0,5 kg cukru i 0,5 l miodu),
- sok z jednej cytryny lub limonki
- dodatkowo:duży słój 2-3 litrowy
wykonanie:
Owoce aronii myjemy, osuszamy i wkładamy do zamrażalnika na 2-3 dni,by pozbyć się cierpkości,którą mają surowe owoce aronii.
Po przemrożeniu aronię wsypujemy do dużego słoja, zasypujemy cukrem i zalewamy spirytusem.
Odstawiamy słój na 6 tygodni, a przez kilka pierwszych dni codziennie nim wstrząsamy, aby cukier się rozpuścił.
Po 6 tygodniach przelewamy nalewkę przez sito, aby pozbyć się owoców. Dolewamy litr wódki, sok z cytryny lub limonki i mieszamy.
Po przefiltrowaniu nalewki,rozlewamy ją do butelek, zakręcamy i czekamy aby "nabrała mocy"....;)
Aronię w ilości 2 kg. uprzednio należy przemrozić przynajmniej przez 2 dni. Następnie 4 litry wody gotować, razem z liśćmi wiśniowymi przez 30 minut. Ostudzić, włożyć aronię i gotować 30 minut. Po ostudzeniu przetrzeć owoce aronii dodać 2 kg cukru i sok z cytryny. Gotować do rozpuszczenia cukru. Po ostudzeniu dodać litr spirytusu.
piątek, 6 maja 2011
majonez dukanowy
składniki:
- 2 żółtka,
- sól,pieprz,
- łyżeczka octu,
- łyżeczka musztardy Dijon ( jest bez cukru),
- 3/4 buteleczki parafiny.
Wykonanie:
Żółtka ubić mikserem z odrobiną soli,dodawać stopniowo parafinę,musztardę i przyprawy.
Może nie jest w smaku taki sam jak kupny (które niestety wszystkie są na oleju,a przynajmniej ja takiego nie spotkałam),ale na czas diety z powodzeniem może być tolerowany w kuchni.
czwartek, 5 maja 2011
owsianka gotowana....otrębowa
Są praktykowane jej przeróżne sposoby przyrządzania na diecie dukanowej.
Od tej najprostszej,czyli otręby zalane gorącym mlekiem ,z dodatkiem przypraw do smaku (i gotowe).
Inni praktykują zalanie otrębów i odstawienie na dłuższy czas ,by spęczniały.Ja wybrałam alternatywę pośrodku,ze względu na oszczędność czasową,bo jak wiadomo,przed pracą nie ma go zbyt wiele... ;)
I tak:
Zalewam otręby (3 łyżki mieszanych ,ale owsiane na pierwszym miejscu),wodą i zagotowuję w rondelku,potem na mniejszym ogniu stale mieszając,czekam aż zrobią się "papkowate".
Następnie dodaję szklankę mleka i czekam do jego zagotowania (stale mieszając),na koniec doprawiam do smaku (odrobiną soli i słodziku ,oraz cynamon).....,ale ciekawie też smakuje z dodatkiem imbiru (w przyprawie,jak i utarty korzeń).
.....albo w wersji "na gęsto",z mniejszą ilością mleka i roztrzepanym jajkiem (i już tylko chwilę trzymam na grzaniu ,do "zabulgotania").
uwaga !
Jajko surowe przed dodaniem do owsianki, nie zetnie się w, jeśli wcześniej wymieszamy je z kilkunastoma kroplami mleka lub wody.
I owsianka gotowa,stanowi pożywne śniadanko w zabieganym dniu.
czekolada dukanowa
składniki:
*szklanka mleka chudego*żółtko
*słodzik (wedle uznania)
*łyżka ciemnego cacao
*łyżka odtłuszczonego mleka w proszku
---------------------------------------
Połowę mleka odlać,zmiksować z żółtkiem i słodzikiem.
Dodać cacao.
Wlać do połowy przegotowanego mleka.
Po zagotowaniu i zdjęciu z ognia dodać mleko w proszku,można to wszystko jeszcze zmiksować.
I czekolada gotowa.... ;)
środa, 4 maja 2011
blok dukanowy
- 1/2 paczki odtłuszczonego mleka w proszku
- serek homogenizowany
- 2 łyżki ciemnego kakao
- ok.1/2 szklanki chudego mleka
- można dać trochę otrębów owsianych
- słodzik wedle uznania
Mleko podgrzać z serkiem,by zrobiła się jednolita masa,dodawać pozostałe składniki,stale mieszając na minimalnym grzaniu.
Gotową masę schłodzić w lodówce.
-------------------------------------------------
a tu w uproszczonej wersji:
*duża szklanka mleka granulowanego odtłuszczonego
*łyżka kawy rozpuszczalnej,albo ciemnego cacao np.DecoMorreno*ok.pół szkl mleka 2% płynnego
*słodzik wedle uznania (ja lubię gorzką czekoladę,to wystarczy mi smak słodkiego mleka granulowanego)
Do mleka sproszkowanego dodajemy cacao,mieszamy,dodajemy stopniowo mleko,do utworzenia gęstej konsystencji.Następnie przekładamy do płaskiego półmiska,wyłożonego papierem do pieczenia,schładzamy w lodówce (można w zamrażalniku),po zastygnięciu kroimy na kawałki i czekolada gotowa do spożycia.
............chociaż przepis wydaje się być bardzo prosty,to ważne by wyrobić taką konsystencję z masy,która po zastygnięciu nie będzie zbyt sucha....wtedy czekolada jest smakowita.
czekoladowe ciasto dukanowe
Wykonanie:
Białka ubić,dodać pozostałe składniki,piec w małej keksówce ,lub małej tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia-180 stopni C ok.25 minut
Zamiast olejku zapachowego dałam łyżeczkę cynamonu (myślę,że może być też przyprawa korzenna),i koniecznie ciemne kakao .
Nie da się ukryć,ciasto jest dietetyczne,ale cóż więcej wymagać od ciasta,które można jeść na diecie ,i jeszcze chudnąć ;)-faza II
- 4jajka
- 3 łyżki skrobi kukurydzianej
- 2 łyżki otrębów owsianych lub wedle upodobania
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki serka homogenizowanego np.president 4%
- 2 ciemnego kakoo
- 2-3 łyżki słodziku
- szczypta soli
- olejek zapachowy według upodobania
Nie da się ukryć,ciasto jest dietetyczne,ale cóż więcej wymagać od ciasta,które można jeść na diecie ,i jeszcze chudnąć ;)-faza II
wtorek, 3 maja 2011
dukanowy chlebek otrębowy
Faza II-diety Dukana
składniki na chlebek okrągły (średnia tortownica).
- 3 szkl otrębów (owsianno-pszennych)- 1/2 szkl skrobi kukurydzianej
- 4 jajka
- szklanka maślanki (ja lubię mrągowską)
- 250g serka homogenizowanego białego
- łyżeczka soli
- 1/2 łyżki proszku do pieczenia
- kilka łyżek siemienia lnianego prażonego
wykonanie:
Otręby połączyć ze skrobią i proszkiem do pieczenia. Oddzielić żółtka od białek. Żółtka wymieszać z serkiem homo, dodać maślankę.
Masę wymieszać dokładnie z suchymi składnikami,dodać siemię . Ubić pianę z białek z solą, delikatnie wymieszać z resztą składników.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać przygotowane ciasto.
Masę wymieszać dokładnie z suchymi składnikami,dodać siemię . Ubić pianę z białek z solą, delikatnie wymieszać z resztą składników.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i wlać przygotowane ciasto.
Rozgrzać piekarnik do 180°C i piec dobrą godzinę .
p.s. nie da się ukryć,nie jest to chleb,za którym tęsknię w codzienności... i chyba tego najbardziej powszedniego tradycyjnego chleba na diecie dukanowej mi brakuje ....
poniedziałek, 2 maja 2011
kurczak z piekarnika
Drób to mięsko,które na diecie białkowej staje się dla jednych wybawieniem,dla innych utrapieniem....
Jakkolwiek by nie było ,można go przyrządzić na wiele sposobów,by dietę urozmaicić,i do drobiu się przekonać.
Duże znaczenie mają tu przyprawy i zioła, które dla dań drobiowych w codzienności stają się nowym odkryciem,by nadać daniu niepowtarzany smak i odmienić jakość dania na talerzu....
Niejedna dukanka,dopiero w trakcie diety odkrywa prawdziwe walory i zalety kuchni ziołowej.
Wykorzystuję do tego szklane naczynie,z możliwością uzupełnienia "nalewki",wg uznania :
piwo,nalewka domowej produkcji,winko (oczywiście to wszystko po diecie dopiero).
Potem pozostaje tylko przygotowanie kurczaka wg własnego pomysłu.
Wykorzystuję musztardę Dijon (polecana na diecie),ze sporą porcją ziół :prowansalskie i majeranek, przyprawy:sól,pieprz, papryka ,czosnek,carry.....co kto lubi
Pieczenie:w temp.180 stopni 1-1,5 godziny.
Jakkolwiek by nie było ,można go przyrządzić na wiele sposobów,by dietę urozmaicić,i do drobiu się przekonać.
Duże znaczenie mają tu przyprawy i zioła, które dla dań drobiowych w codzienności stają się nowym odkryciem,by nadać daniu niepowtarzany smak i odmienić jakość dania na talerzu....
Niejedna dukanka,dopiero w trakcie diety odkrywa prawdziwe walory i zalety kuchni ziołowej.
piwo,nalewka domowej produkcji,winko (oczywiście to wszystko po diecie dopiero).
Potem pozostaje tylko przygotowanie kurczaka wg własnego pomysłu.
Wykorzystuję musztardę Dijon (polecana na diecie),ze sporą porcją ziół :prowansalskie i majeranek, przyprawy:sól,pieprz, papryka ,czosnek,carry.....co kto lubi
Pieczenie:w temp.180 stopni 1-1,5 godziny.
niedziela, 1 maja 2011
pasztecik Drobiowo-Wołowy
U mnie od rana mięsne pichcenie.
Moja receptura na pasztecik:
*500g wątróbek drobiowych lub wg uznania
*500 g mielonego wołowego
*3 jajka
*4-5 łyżek otrębów (ja dałam owsiano-pszenne)
*3 cebule
*1 mały por
*kilka ząbków czosnku
*zioła wg uznania (u mnie:prowansalskie, majeranek, pietruszka suszona,oregano)+sól+ odrobina vegety
------------------------------
Wątróbki najpierw podsmażyłam na gorącym teflonie z posiekaną cebulką,a potem mieliłam.
Pozostałe mięsko odwrotnie,najpierw mieliłam,a potem podsmażyłam z posiekanym czosnkiem,też tylko na gorącym teflonie.
Do podsmażonego mielonego dodałam:żółtka,otręby, przyprawy i zioła,a na końcu ubite białka.
Masę pasztecikową ,o luźnej konsystencji,włożyłam do keksówki,wyłożonej papierem do pieczenia.
Zapiekłam ok.godzinkę (temp.200 stopni,na termobiegu).
W dużej keksówce zmieści się dobry kilogram mięska .
SMACZNEGO... (P+W na diecie Dukana)
Moja receptura na pasztecik:
*500g wątróbek drobiowych lub wg uznania
*500 g mielonego wołowego
*3 jajka
*4-5 łyżek otrębów (ja dałam owsiano-pszenne)
*3 cebule
*1 mały por
*kilka ząbków czosnku
*zioła wg uznania (u mnie:prowansalskie, majeranek, pietruszka suszona,oregano)+sól+ odrobina vegety
------------------------------
Wątróbki najpierw podsmażyłam na gorącym teflonie z posiekaną cebulką,a potem mieliłam.
Pozostałe mięsko odwrotnie,najpierw mieliłam,a potem podsmażyłam z posiekanym czosnkiem,też tylko na gorącym teflonie.
Do podsmażonego mielonego dodałam:żółtka,otręby, przyprawy i zioła,a na końcu ubite białka.
Masę pasztecikową ,o luźnej konsystencji,włożyłam do keksówki,wyłożonej papierem do pieczenia.
Zapiekłam ok.godzinkę (temp.200 stopni,na termobiegu).
W dużej keksówce zmieści się dobry kilogram mięska .
SMACZNEGO... (P+W na diecie Dukana)
przygoda z Dukanem
Dla mnie ta dieta rozpoczęła się ,od trafienia na to forum ( w czerwcu 2010 roku).
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667
....i to co mnie do niej przekonało to :brak rezygnacji z porannego adorowania kawusi,brak liczenia kalorii i miniaturowych posiłków.
Nie do końca byłam przekonana do słodzików i coli zerowej (oczywiście w sferze zdrowotności),ale z rezerwą stosowałam je na diecie.
Moja przygoda z dietą białkową,nie była długa,ale nie o utratę wagi tu tylko chodziło,chociaż każdy utracony kilogram był inspiracją do walki,o zmianę codziennych nawyków żywieniowych.
Stelażem diety ,była umiejętność korzystania z zasobów zdrowego żywienia i adorowanie posiłków,czyli nie dwa posiłki w biegu ,ale 4-5 posiłów w ciągu dnia.
Zatem nie bardzo rozumię ubolewania dukanek,dla których jest porażką to,że po diecie nie można powrócić do starych przyzwyczajeń i "śmieciowego jedzenia"typu:Fast food
Bo wolności żywieniowej,to akurat dla mnie nie oznacza.
Dla mnie wystarczającą wolnością jest to ,kiedy nie głoduję i nie liczę kalorii,a nie tyję...
Zasady,które wypracowałam na diecie i je zachowuję:
*otręby i białko zachowane w codziennym menu
*płyny w gr.2-2,5litra dziennie
*proto raz w tygodniu staram się utrzymać sumiennie
*posiłki w gr.4-5
*częściej odwiedzam półki z produktami razowymi
*w kuchni mam specjalny koszyk dla warzyw i owoców,które częściej goszczą w codziennym menu
*słodkości są dodatkiem do posiłku,a nie posiłkiem !!!
*co do ruchu,to głównie spacer,w codziennym pośpiechu
....i to tyle....
Osobiście nie przekonują mnie "diety cud".
Jeżeli nie wypracujemy w codzienności zmiany nawyków żywieniowych,to możemy być narażeni na ciągłe powroty do diety.
Moja kuchnia będzie urozmaicana,ale podstawą jest w niej duża szuflada ze zdrową żywnością,czyli razowymi mąkami,ziołami ,koszyk wypełniony warzywami,owocami,gorzką czekoladą....
Maj poświęcam rozdziałowi zdrowych nawyków,które z diety wyniosłam... ;))
http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667
....i to co mnie do niej przekonało to :brak rezygnacji z porannego adorowania kawusi,brak liczenia kalorii i miniaturowych posiłków.
Nie do końca byłam przekonana do słodzików i coli zerowej (oczywiście w sferze zdrowotności),ale z rezerwą stosowałam je na diecie.
Moja przygoda z dietą białkową,nie była długa,ale nie o utratę wagi tu tylko chodziło,chociaż każdy utracony kilogram był inspiracją do walki,o zmianę codziennych nawyków żywieniowych.
Stelażem diety ,była umiejętność korzystania z zasobów zdrowego żywienia i adorowanie posiłków,czyli nie dwa posiłki w biegu ,ale 4-5 posiłów w ciągu dnia.
Zatem nie bardzo rozumię ubolewania dukanek,dla których jest porażką to,że po diecie nie można powrócić do starych przyzwyczajeń i "śmieciowego jedzenia"typu:Fast food
Bo wolności żywieniowej,to akurat dla mnie nie oznacza.
Dla mnie wystarczającą wolnością jest to ,kiedy nie głoduję i nie liczę kalorii,a nie tyję...
Zasady,które wypracowałam na diecie i je zachowuję:
*otręby i białko zachowane w codziennym menu
*płyny w gr.2-2,5litra dziennie
*proto raz w tygodniu staram się utrzymać sumiennie
*posiłki w gr.4-5
*częściej odwiedzam półki z produktami razowymi
*w kuchni mam specjalny koszyk dla warzyw i owoców,które częściej goszczą w codziennym menu
*słodkości są dodatkiem do posiłku,a nie posiłkiem !!!
*co do ruchu,to głównie spacer,w codziennym pośpiechu
....i to tyle....
Osobiście nie przekonują mnie "diety cud".
Jeżeli nie wypracujemy w codzienności zmiany nawyków żywieniowych,to możemy być narażeni na ciągłe powroty do diety.
Moja kuchnia będzie urozmaicana,ale podstawą jest w niej duża szuflada ze zdrową żywnością,czyli razowymi mąkami,ziołami ,koszyk wypełniony warzywami,owocami,gorzką czekoladą....
Maj poświęcam rozdziałowi zdrowych nawyków,które z diety wyniosłam... ;))
Pieniny-Szczawnica
Z grupą singli,majówkowy wypadzik w Pieniny.....po stronie polskiej i słowackiej.
Nowe znajomości,nowe miejsca odwiedzone,by naładować umysł i ciało pozytywną energią,której czasem brak w zabieganej codzienności.........................................
Fotografie: (folder zbiorowy uczestników wyprawy).
Droga Pienińska.......... |
Wąwóz Homole ........... |
......przejście na Słowację......i Cerveny Klastor