Szybka forma przekąski,nawet jak pogoda nawali i nie wyjdzie nam grillowanie w ogrodzie,to pozostaje do dyspozycji jeszcze piekarnik. A w dobie świeżości wiosennych nowalijek z pewnością każdy wybierze coś dla siebie.....zatem szaszłykujemy i polecamy ,bo ten sposób pichcenia jest nie tylko smaczny,ale przede wszystkim zdrowy...
składniki:
- filet z kurczaka lub indyka
- oliwa z oliwek - 2 łyżki
- kalarepa- 1 sztuka
- papryka- 1 duża
- rzodkiewki-2 garści
- pęczek szczypiorku lub cebulka
- czosnek w ząbkach-2 sztuki
- zioła i przyprawy (prowansalskie,oregano.sól,pieprz,carry) - po ok. 1/2 łyżeczki
wykonanie:
Kurczaka myjemy, oczyszczamy, kroimy w kostkę i przekładamy do pojemnika.
Oprószamy ziołami prowansalskimi i zalewamy oliwą.
Przykrywamy i odstawiamy do lodówki na dwie godziny.
Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 180.
przygotowujemy ruszt
Warzywa myjemy, kroimy w krążki lub kostkę i odkładamy. Przygotowujemy patyczki na szaszłyki , nabijamy składniki wedle uznania.Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez 30 minut (u mnie w folii spożywczej), na kolejne 10 min włączyłam termobieg i odkryłam szaszłyki,aby się zarumieniły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).