Dżemy....soki.....galaretki....co kto lubi/woli ...??
Jeżyny pięknie obrodziły,tylko czekają na słońce by pięknie też dojrzały , wtedy zdecydowanie mniej użyjemy "sztucznego" cukru, a potem to już domowa przetwórnia uruchomiona na maksa..... no i czas na wielkie przetwarzanie. U nas w rodzinnej kuchni największym powodzeniem cieszą się soki jeżynowe, jednak troche też zamrażamy, by w sezonie zimowym móc wykorzystać je do ciasta, koktajli. Kilka słoiczków dżemów pestkowych też pozostawiam, bo czasami na takie przychodzi ochota....i dzisiaj właśnie na nie przepis....niezbyt słodkie, z wanilią i rumem, choć w słoikach zapasteryzowanych, to już w głowie od rumu raczej się nie zakręci.... polecam serdecznie....
dżem z jeżyn....z latem na wsi
składniki :
- 1,5 kg jeżyn
- pół kilograma cukru kryształu
- 2 łyżki cukru waniliowego
- ok.pół szklanki rumu
wykonanie:
Jeżyny myjemy, odsączamy na sicie. Przygotowujemy garnek z z grubym dnem ,wrzucamy jeżyny i zasypujemy niewielka ilością cukru,by lepiej puściły sok w trakcie podgrzewania. Gdy chcemy uzyskać dżem bezpestkowy należy przetrzeć pulpę owocową przez sito na samym początku, gdy masa jest maksymalnie rozrzedzona, a po pozbyciu się pestek rozpoczynamy właściwe smażenie i zagęszczanie dżemu. Pestek możemy się pozbyć w całości lub tylko z części pulpy owocowej. Jeśli nie przeszkadzają nam pestki smażymy dżem do uzyskania odpowiedniej konsystencji. Najlepiej smażyć dżem 2-3 dni po ok. 30 minut w kilku etapach. W ostatnim dniu wysmażania dodaję pozostały cukier, rum, cukier waniliowy. Taką praktykę stosowała zawsze w domu rodzinnym mama, twierdząc, że dżem mniej bulgocze podczas wysmażania bez cukru, i mniej się przepala.
Tak można wypoczywać :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCzasem warto docenić,co się ma w zasięgu,pozdrawiam ;).
Usuń