Skorzystałam z pomysłu Megi,na sernik z mikrofali:
http://smakiemiwzrokiem.blogspot.com/Z braku dostępu do mikrofali użyłam sandwicza,czyli w kształcie tostów moje serniczki wyszły .
Na dzień proto smaczna przekąska ,na pokonanie proto-głoda.... ;)
-------------------------------------------------------
Składniki:
*2 jajka (gdy ser zbyt mokry,to wystrczy jedno białko)
* serek homogenizowany 250g lub kostka twarogu chudego
*kilka kropli aromatu (wg uznania)
*kilka kropli słodziku płynnego
*dodatkowo,ale niekoniecznie:pół łyżeczki proszku do pieczenia i łyżeczka skrobi,odrobina soli.
------------------------------------
Ubijamy białko z odrobiną soli,potem miksujemy pozostałe składniki,albo ubijamy trzepaczką.
Ma być konsystencja gęstej śmietany.
---------------------------------------------------------------------------
Pieczemy w nagrzanym sandwiczu koło minutki-dwóch może....smacznego ;)
Można rozgrzany teflon,przetrzeć papierem z odrobiną oliwy.
Dobrze rozgrzany teflon to podstawa !!!.
...............a tu wersja bardziej "królewska",z gorzką czekoladą i wisienkami.... ;)
Bez owoców i czekolady serniko-tosty dozwolone na każdej fazie.
Z owockami od fazy III.
Z podanych składników 3 serniko-tosty mi wychodzą.
niesamowite, że w czymś takim można zrobic serniczki :-)))
OdpowiedzUsuń...i to jak szybko ;)
OdpowiedzUsuńBłyskawiczny sposób na pokonanie proto-głoda..he,he
Sandwicz czy gofrownica nie raz ratowała mnie przed grzechem, gdy dukałam. Oj znam te kombinacje dobrze :)
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle witaj Basiu. Zaglądałam do Ciebie kilkakrotnie, ale miło będzie zagościć na stałe.
Pozdrawiam
Witam,witam,w moim skromnym blogowym gniazdku Lyruś... ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbujemy te przepisy błyskawiczne razem.
Póki co ,zaglądanie do znajomych blogów,to taka mała rekompensata gościny na odległość.