Dzisiaj kolejna piernikowa odsłona,z bloga szczypta soli,lekko zmodyfikowana,ale tak niewiele,że podaję proporcje z oryginału.U mnie misiaczkowe wcielenie...
Jeszcze mam w planie pierniki drożdżowe....na dniach... ;)
Składniki:
- 500 g miodu naturalnego
- 300 g cukru trzcinowego (dałam mniej)
- 250 g masła
- 1 kg mąki (może być pół na pół- zwykłej i pełnoziarnistej)+ mąka do zagniatania (u mnie ok.szklanki)
- 3 przyprawy do piernika (40 g każda)
- ½ szklanki mleka
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej+ łyżeczka sody do zagniatania (pominęłam)
- ½ łyżeczki soli
- 3 jajka
- do dekoracji:śnieżynki cukrowe
Przygotowanie pierniczków:
W rondelku rozpuszczamy masło, miód i cukier, a następnie odkładamy do ostudzenia.Do sporej miski wlewamy przygotowaną masę, dodajemy 1 kg mąki (przesianej przez sito), przyprawę do piernika, ½ szklanki mleka, w którym rozpuszczona została soda, sól i jajka.
Wszystko mieszamy rękoma, aż wszystko się połączy i powstanie półpłynna masa. Miskę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na co najmniej dobę do lodówki ,do schłodzenia i "przegryzienia"składników.
Kiedy ciasto skończy leżakować, zabieramy się za zagniatanie. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (grzałka góra-dół). Wykładamy masę na stolnicę, dodajemy mąkę i ewentualnie jeszcze jedną łyżeczkę sody i zagniatamy dokładnie ciasto przez około 5 minut, aż będzie gładkie i sprężyste.
Następnie dzielimy ciasto na części i wałkujemy je na grubość ok. 4mm.Na nasmarowaną masłem i wyłożoną papierem do pieczenia blachę układamy wycięte foremkami świąteczne pierniczki. U mnie dodatkowo udekorowane dekoderami.Ważne jest, aby między nimi był zachowany odstęp min. 1cm, by podczas pieczenia się nie skleiły.
Następnie wkładamy blachę do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez ok. 10 minut.
Polecam też inne piernikowe propozycje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).