W naszej rodzinnej tradycji nie pamiętam przetworów dyniowych z miąższu dyni,ani zup-kremów.Wykorzystywało się ją głównie do suszenia pestek,do chrupania.Ale skoro tyle propozycji wokół,i urodzaj na dynię,postanowiłam skorzystać.Zatem dzisiaj zupa-krem z dyni (przepis zaczerpnięty z reklamówki gazetowej : "jesień w galerii ..").
- 750g dyni w plasterkach
- 1 posiekana cebula
- 2 zmiażdżone ząbki czosnku
- 3 marchewki pokrojone w kostkę
- 1 gruszka pokrojona w kostkę
- 40g masła
- 1 litr bulionu
- sól,pieprz
- sos sojowy ( pominęłam)
- świeża pietruszka lub tymianek
Cebulę zeszklić na maśle,dodać pokrojone na drobne kawałki:dynię,marchew,gruszkę i czosnek.
Dusić na wolnym ogniu 5 minut.
Wlać bulion oraz 2 szklanki wody,doprowadzić do wrzenia.
Gotować ok.30 minut.Zmiksować i doprawić do smaku pieprzem.
Przelać do talerza i ozdobić świeżą pietruszką lub tymiankiem.
U nas do wszelkich zup kremowych robimy jeszcze grzanki.
Zamiast gruszki ,można dać do zupy też pomarańczę.
......................odgrzebuję stare fotki,kiedy dzieciaki radośnie pozowały do zdjęcia......bo teraz z trudem można kawalerkę doprosić....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).