Pomysł na bułki zaczerpnięty z blogów,które odwiedzam,no i tak trochę modyfikując po swojemu,wyszły u mnie bułeczki owsiano-sezamowe.
Zrobiłam część okrągłych,a część plecionych -wyszło mi 13 bułeczek.
Składniki nr 1:
- pół szklanki płatków owsianych
- 1 łyżeczka miodu rzepakowego
- 1 łyżeczka cukru trzcinowego
- 1 łyżka (17 g) masła
- 3/4 łyżeczki soli
- 1 szklanka wrzącej wody
Następnie przygotowanie ciasta drożdżowego:
- 1 torebeczka drożdży suchych ( 7 g) lub ok.14 g drożdży świeżych
- 3 łyżki ciepłej wody
- 3 łyżki prażonego sezamu (uprażyłam go sama na gorącym teflonie)
- 1,5 szklanki mąki pszennej razowej
- ok. szklanki mąki pszennej białej
- 1 łyżeczka oliwy
- roztrzepane białko
- płatki owsiane lub siemię
Wykonanie:
Następnie ciasto pozostawiamy w misce do wyrośnięcia,pod przykryciem, i czekamy do podwojenia objętości z dobrą godzinkę. Komu czasu mało,albo brak cierpliwości,można wstawić do ciepłego piekarnika 50 stopni ,na pół godziny.
By łatwiej było bułeczki formować,ciasto posypywać należy mąką,pomaga też moczenie rąk wodą.
Układamy na blaszce, pozostawiamy pod przykryciem około 30 minut, do napuszenia.
Przed samym pieczeniem bułeczki smarujemy białkiem i posypujemy płatkami .Ja posypałam też odrobiną mąki .
Blacha do pieczenia też musi być dobrze natłuszczona i posypana otrębami,by bułki po upieczeniu łatwo się odklejały od blachy (to podstawa zachowania kształtu),albo wyłożona papierem do pieczenia.
Pieczemy w temperaturze 200 stopni ,około pół godziny, aż będą ładnie zarumienione. Studzenie na kratce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).