Wykonanie:
- Skórki posiekać na drobno.
- Mąkę połączyć z proszkiem do pieczenia,zrobić wgłębienie i dodać żółtka,posiekane masło na drobne wióry,ważne by było miękkie,wyrabiamy ciasto partiami,dodajemy skórkę ,aromat,śmietanę.
- Wyrobione ciasto dzielimy na dwie kule,chłodzimy w lodówce pół godzinki,wykrawamy ciastka wg możliwości i upodobania.Moje ciasto podsypywane razową mąką,wyszło "sinawe",ale po upieczeniu ciasteczka mają ,ładny rumiany kolor.
- Kto chce udekorowane,to można wykorzystać pozostałe białka,roztrzepanymi smarujemy gotowe ciastka ,posypujemy posypką .
- Wstawiamy do nagrzanego piekarnika (180 stopni,na ok.10 minut).Blachę wykładamy papierem do pieczenia,wtedy nie będą przywierały po upieczeniu.
- Ciastka przechowujemy w zamkniętej puszce,by nie straciły kruchości.Spokojnie przetrwają do świąt.Ale nie za szybko należy śpieszyć się z ich zamknięciem w puszce,bo mogą zmieknąć.Najlepiej pozostawić na jedną dobę ,bez przykrycia.
- Z podanych składników wychodzi ok.30 ciasteczek,zrobiłam z podwójnej porcji (4 blachy wyszły).Ciastka podczas pieczenia powiększają objętość,dlatego ważne,by miały na blaszcze miejsce do wyrośniecia pozostawione,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).