Właściwie,chyba nie ma mąki,z którą bym nie spróbowała zrobić muffinek....od białej pszennej począwszy ....na chlebowej żytniej skończywszy.....i wychodzą na każdej ,a niech każdy oceni sam,które są najlepsze ;).Osobiście lubię do muffinek łączyć różne rodzaje mąk,a do razowych muffinek dodawać owoce i cukier trzcinowy,który nadaje muffinkom ciekawy posmak.
Dzisiejsza moja propozycja to pszenna krupczatka, w połączeniu z mąką żytnią chlebową....a muffinki jabłkowo-brzoskwiniowe.Owocami wypełniłam środek muffinek,co nadało im wilgotności,a z wierzchu zasuszone jabłka,podczas pieczenia, nadały im chrupkości.
Składniki:
MOKRE:
- 2-3 jajka
- pół szklanki maślanki
- 3/4 szklanki oleju słonecznikowego
SUCHE:
- 2,5 szklanki mąki (pszenna krupczatka+żytnia chlebowa)
- 1 płaska łyżka proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru (puder+cukier cynamonowy)
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki płatków owsianych
- dodatkowo: cukier puder do posypania muffinek po upieczeniu
- 2 jabłka
- brzoskwinia
WYKONANIE:
- jajka ubijamy z cukrem,dodajemy maślankę i olej,wszystko łączymy razem
- mąki mieszamy ze sobą,przesiewamy przez sito,dodajemy pozostałe suche składniki.
- składniki suche łączymy z mokrymi,ubijamy wszystko razem,a owoce obieramy i kroimy na drobne kawałeczki.
- wypełniamy muffinki odrobiną ciasta,układamy owoce w kawałeczkach po 2-3 do foremki,dalej na 3/4 wysokości wypełniamy ciastem ,na wierzch układamy jeszcze kawałeczki jabłka.
- pieczemy ok.pół godzinki w temp.ok.200 stopni.
- gotowe muffinki ,po upieczeniu dekorujemy cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do dodawania własnych uwag po wypróbowaniu przepisu ;).